Dzisiaj dedykuję moją stronę
bloga wszystkim rzeczom niebieskim i białym ....
Istnieje ogrom sposobów aby udekorować wnętrze
w boskie niebiesko-białe wariacje Przeglądałam wiele różnych typów domów, gdzie króluje
niebieski i biały. Za każdym razem wyglądało to rewelacyjnie , więc postanowiłam i ja spróbować swych
sił.
Zakochałam się w tych kolorach ,wiec rzecz jasna
wystrój mojego gniazdka zmienił ubarwienie . Ciepłe afrykańskie kolory
zostały wyparte przez white & blue.
Zaczęłam od zmiany tapet . Szarości ,brązy i
pomarańcze zostały zastapione tapetami : delikatną kremową z
koronkowym wzorem i gładką niebieską . Momentalnie pokój stał się jasny, świetlisty i optycznie większy.
Kundlica Sonia jest najlepszą modelką ,więc wiedząc o tym i tym razem jak zwykle czaruje ;) urodą ,zaglądając w obiektyw aparatu
Następnie przyszła kolej
na dodatki . To w zasadzie niekończąca się opowieść. Uwielbiam pchle targi i angielskie sklepiki ze starociami . To jest
moje źródło zaopatrzenia domu w bibeloty. W wolnych chwilach wyruszam na „łowy” i niemal zawsze
wracam ze zdobyczą. Te biało-niebieskie mają dla mnie największą wartość. Kolekcja
nie jest imponująca ale ma tendencję „wzrostową” . Oto kilka moich rupieci :
Niebieskie perełki i porcelanowy aniołek dumnie zajmują ważne miejsce w moim vintage kredensiku.
Cukiernica white&blue . Mója najnowsza zdobycz.
Sosjerka upolowana w sklepiku z rupieciami. Nabytek cenny, gdyż bardzo stary ale co najwazniejsze kupiony za grosze. Dokładnie 6 funtów !
Niebiesko-biały także leciwy półmisek ,którego kolorów zdjęcie niestety dobrze nie oddaje, to mój przedostatni nabytek .Zakupiony został w tym samym sklepiku co i sosjerka , gdzie urocza starsza Pani wycenia towary na oko .A że oko już nie te , więc tym sposobem moja kolekcja niewiele mnie kosztuje .
Ponieważ zakochana jestem w decoupage
postanowiłam udekorować pokój czymś od siebie . Pomysłów w głowie
jest wiele ale zrealizowanych na razie kilka.
Wysłużone podkładki pod talerze
„zaczarowałam „ metodą serwetkową i dzięki temu
upiększającemu „zabiegowi” idealnie pasują teraz do tkaniny
obiciowej na krzesłach i wystroju całego wnętrza.
Świeca decoupage także nabrała charakteru J
Skoro pochwaliłam się pieskiem to muszę i Kicią oraz tzw.świnkami ;) Cały inwentarz oczywiście w kolorach niebiesko-białych .
Moja niebieska Kicia :)
Mój 18-letni synuś dokładnie wie czym sprawić mi przyjemność , więc wybór prezentu na Dzień Matki był łatwizną.Biała i niebieska skarbonka- zwane "świnkami" są już dość ciężkie. Zbieramy na przyszłoroczne wakacje :)
ślicznie u Ciebie i tyle inspiracji:)))pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziękuję najmocniej.Pozdrawiam cieplutko :)
UsuńZ przyjemnością wpadam z rewizytą:) Super blog, uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuńTo ci inspiracje... popłynęłaś Kochana, widzę,że też masz chorobę zbieractwa:) Ja wybieram się też na łowy już nie długo i bardzo się cieszę... Podkładki rewelacja, zawsze jakaś odmiana:) Buziaki
OdpowiedzUsuńTo prawda ,jestem "buszmenką".Buszuję po aukcjach, sklepach ze starociami i znoszę do domu bibeloty. Niestety na stare meble już nie ma miejsca i z tego powodu cierpię ogromnie.Metamorfozy mebli sprawiają mi ogromną radość ale niewiele już zostało do przerobienia :(
UsuńWitaj! Dziękuję za odwiedziny i udział a candy, życzę powodzenia w losowaniu!
OdpowiedzUsuńVintage jest piękne, kocham je za przecierki i retro klimaty, Twoje wnętrza pięknie prezentują się w nowej odsłonie!
Będę zaglądać, pozdrawiam!
Dzięuję za odwiedziny.Miło jest poznać ludzi którym to samo w duszy gra.Twoje blogi mnie inspirują ,więc oczywiście wpadnę z rewizytą .Pozdrawiam
Usuń"Zdetronizowałam" Joanne mail ale to ciągle ja :))))
OdpowiedzUsuń